O potencjalnych problemach z przekroczeniem brytyjskiej granicy firmy z branży logistycznej mówiły już jakiś czas temu.
Bardzo niepokoi nas to, że po stronie brytyjskiej nie widać żadnych przygotowań związanych z wystąpieniem Wielkiej Brytanii z unii celnej, nadal czekamy też na informacje dotyczące kwestii zezwoleń – mówiła Joanna Popiołek, zastępca dyrektora departamentu transportu Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce w połowie stycznia, podczas spotkania z ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem.
– Dziś jedynym prawnym mechanizmem do zastosowania po Brexicie jest system zezwoleń EKMT, których jest nieco ponad 60 tys. Tymczasem sami Polacy realizują ok. pół miliona przewozów w jedną stronę – przypominał Tadeusz Wilk, radca prezesa ZMPD.
Już wówczas przedstawiciele ZMPD zwracali uwagę, że „Brytyjczycy mają świadomość tej rażącej dysproporcji, dlatego też przewozy, przynajmniej w pierwszym okresie po Brexicie, powinny być realizowane na zasadzie wzajemnego odejścia od zezwoleń”.