Od 15 października na serbskiej autostradzie A1 między Belgradem a Niszem działa 56 kamer zamontowanych głównie na portalach czternastu punktów kontrolnych (w obu kierunkach). Będą one mierzyły średnią prędkość między każdym z nich na odcinkach o długości od 6 do 32 kilometrów. Do tej pory prędkość była mierzona jedynie między dwoma punktami poboru opłat – na wjeździe i zjeździe z autostrady. Kierowcy bardzo często przekraczali dozwoloną prędkość, a mimo to unikali kar, np. zatrzymując się na przerwę.
Dodatkowo kamery, jak donoszą serbskie media, pozwolą również na przypilnowanie, by kierowcy dokonywali należnych opłat drogowych. Jak donosi portal biznesowy blic.rs, w 2018 roku płatności lub jej części uniknęło ponad 6 tys. osób. Od stycznia do sierpnia tego roku liczba nieuczciwych kierowców wyniosła ponad 4 tys.
trans.info