W ostatnim artykule skupiliśmy się na przewozach kolejowych wewnątrz Europy. Tym razem pochylimy się nad rozwiązaniem najczęściej wybieranym przez europejskich spedytorów, jakim jest transport drogowy. Kierownik oddziału AsstrA w Niemczech, Aleksander Monsch, opowiada o tym, co zmieniło się na rynku transportu drogowego w 2019 roku i czego możemy się spodziewać w 2020 roku.
- Połowa roku za nami. Czy możemy już wyciągnąć pierwsze wnioski? Co pierwsze sześć miesięcy 2019 roku przyniosło dla przewoźników drogowych?
Rok 2019 można śmiało nazwać rokiem odnowy i cyfryzacji europejskiego rynku transportowego. Podjęto wiele strategicznych i trudnych decyzji, które zmienią logistyczny obraz Europy w nadchodzących latach. Do końca bieżącego roku zostanie uruchomiony paneuropejski satelitarny system opłat drogowych. Jedno urządzenie będzie mogło być wykorzystane na wszystkich autostradach w UE. Co więcej, od czerwca samochody zarejestrowane w UE powinny być wyposażone w inteligentne tachografy. Opracowano także najnowszą normę Euro 6d, która od jesieni będzie obowiązywała wszystkie nowe samochody. Wielu właścicieli flot modernizuje swoje pojazdy już od wiosny.
W 2019 r. wizja bezzałogowych pojazdów stała się jeszcze bliższa. W Szwecji i Rosji wydano zezwolenia na testowe przewozy bezzałogowymi ciężarówkami. Niektórzy producenci samochodów ogłosili opracowanie własnych bezzałogowych ciężarówek. Firmy spedycyjne i logistyczne powinny poważnie przyjrzeć się temu trendowi, ponieważ sytuacja pracowników na rynku europejskim jest przerażająca. W następnej dekadzie 70% obecnych kierowców przejdzie na emeryturę, a napływ młodych specjalistów będzie dwa razy mniejszy od wymaganego. Zautomatyzowane prowadzenie ciężarówki jest długoterminowym rozwiązaniem tego problemu. Firmy, które jako pierwsze skorzystają z tej innowacji, w pierwszej kolejności będą czerpać zyski. Dla grupy AsstrA ten temat jest również interesujący, ponieważ część kluczowych trade-lanów znajduje się w Europie. Zgodnie z prognozami wzrost udziału transportu drogowego w ogólnej ofercie usług firmy w ciągu następnej dekady wyniesie 2-3% rocznie. Niemniej jest to uzależnione od stabilnego wzrostu flot partnerów, a tym samym od „odmłodzenia” rynku kierowców
Jeśli mówimy o „przyziemnych” zmianach, warto wspomnieć o kontrowersyjnym „pakiecie mobilności UE”. Ten zbiór przepisów ma na celu rozwiązanie szeregu problemów związanych z transportem drogowym w regionie europejskim. Standaryzacja zasad ma na celu zwiększenie wskaźników ochrony środowiska i stworzenie równych warunków działania dla państw członkowskich UE. Zgodnie z nowym prawem, procedura delegacji dla pracowników dotyczy również kierowców. Oznacza to, że wynagrodzenie nie może być niższe niż wynagrodzenie otrzymywane przez kierowcę w kraju delegacji. Ponadto kierowca powinien spędzać cotygodniowy odpoczynek wyłącznie w hotelach. Wprowadzenie pakietu mobilności stworzy takie same warunki zarówno dla zachodnich, jak i wschodnich przewoźników.
Pierwsze półrocze 2019 roku to również wzrost cen paliw przy jednoczesnym wzroście kosztów za przejazd samochodów przez Niemcy. Wpłynęło to na ostateczne stawki dla Klienta. W takich okolicznościach konieczne stało się ponowne opracowanie tras i zaoferowanie Klientom odpowiednich opcji. Zaletą AsstrA w Niemczech i na trasach wewnątrz europejskich jest to, że grupa kapitałowa zawarła umowy najmu z flotą Partnerów. Pojazdy znajdują się pod kontrolą spedytorów AsstrA. Dany format pracy sprawdził się w ciągu ostatniego roku, dlatego też planujemy zwiększenie liczby wynajmowanych samochodów o co najmniej 30% rocznie.