Wydawać by się mogło, iż w dobie Covid-19 nic już nas nie zdziwi. A jednak dekret francuskiego rządu jest dla wielu firm transportowych sporym zaskoczeniem.
Od dzisiaj (2 lutego 2021 r.) polscy kierowcy przewożący towary niebezpieczne we własnym kraju, w przeciwieństwie do swoich zagranicznych kolegów, nie będą mogli korzystać z możliwości używania zaświadczeń ADR, których termin ważności upłynął w czasie trwania epidemii COVID-19.
Wraz z początkiem tego roku doszło do istotnej zmiany prawa z punktu widzenia przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą jako osoba fizyczna.
Węgierski rząd zmienił rozporządzenie w sprawie systemu BIREG. Dla przewoźników spoza Węgier najistotniejsze jest to, że przewozy wykonywane na podstawie licencji wspólnotowej nie muszą być rejestrowane w systemie.
Już nie 500 zł, ale aż 6 tysięcy zł będzie wynosić kara za przekroczenie nacisku na jedną lub wiele osi i dmc oraz wymiaru pojazdu do 10 proc. – wynika ze zmian, jakie znalazły się w podpisanej przez prezydenta ustawie dotyczącej m.in. z ciężarówek o dopuszczalnym nacisku do 11,5 t na oś napędową.
Francuskie zakazy ruchu obowiązują samochody ciężarowe i zestawy pojazdów o dmc powyżej 7,5 tony, z wyjątkiem pojazdów specjalnych oraz pojazdów rolniczych.