Przyszłość zawsze będzie jednym z najbardziej intrygujących tematów, ponieważ niezależnie od tego, jak dobrze radzimy sobie z analizowaniem przeszłości, nigdy nie będziemy w stanie przewidzieć tego, co przed nami. W branży transportowo-logistycznej marzenia o przyszłości nie mają granic.
Czy pewnego dnia naszym środkiem transportu w drodze do pracy staną się latające samoloty? Czy dron dostarczy nam pizzę z Włoch prosto do naszego domu? Czy pociągi będą przemieszczać się szybciej niż prędkość światła? W rzeczywistości technologia transportu nie ewoluuje w takim tempie, w jakim przesuwamy informacje po ekranie telefonu. W branżach opartych na infrastrukturze, takich jak logistyka i transport, zmiany zachodzą znacznie wolniej, dzięki czemu możemy przygotować się na nadejście przyszłości. To właśnie robią eksperci ds. transportu z międzynarodowej grupy kapitałowej AsstrA-Associated Traffic AG. Specjaliści z grupy kapitałowej nie mogą się doczekać, kiedy pojawi się możliwość korzystania z pojazdów, wykraczających daleko poza zwykłe ciężarówki, pociągi, statki i samoloty. Oto kilka przykładów futurystycznych pojazdów transportowych, które możemy zobaczyć już dziś.
Latające samochody nie tylko w świecie science fiction
Twórcy prototypowego latającego samochodu o nazwie AeroMobil sugerują, że latające samochody mogą zmniejszyć przeciążenie tradycyjnej sieci transportowej, usprawniając tym samym ruch drogowy. Prace nad latającymi samochodami trwają od 15 lat. Pojazd został przetestowany zarówno na drogach, jak i w powietrzu, gdzie osiągnął prędkość 130 km/h, kończąc podróż bezpiecznym lądowaniem.
Transport towarów i osób z wykorzystaniem dronów
Bezzałogowe taksówki powietrzne zostały po raz pierwszy przetestowane w Dubaju. Latający pojazd wraz z pasażerem uniósł się w powietrze na pięć minut. Zanim dronowe taksówki staną się codziennością, minie jeszcze trochę czasu, niemniej dzięki wielu firmom, które ciężko pracują nad opracowaniem nowych rozwiązań, już w niedalekiej przyszłości będziemy mogli zobaczyć drony dostarczające towary z miast do miast.
Prawo jazdy? Zapomnij
W porównaniu do idei latającego samochodu, koncepcja bezzałogowego pojazdu jest mniej zaskakująca i częściej spotykana we współczesnym życiu codziennym.
„Zgodnie z przewidywaniami, do 2020 r. na drogach pojawi się 10 milionów bezzałogowych samochodów osobowych i ciężarowych. Takie firmy, jak Tesla, Mercedes i BMW rozpoczęły już sprzedaż samojezdnych aut, więc to jedynie kwestia czasu, kiedy prawo jazdy nie będzie nam już potrzebne”, zauważa Vitali Eremenco, Zastępca Dyrektora Operacyjnego ds. Transportu Drogowego AsstrA.
Korporacje Daimler Trucks, Einride i Uber wprowadziły na rynek bezzałogową ciężarówkę w pełni przystosowaną do jazdy po amerykańskich drogach bez ryzyka powstawania problemów technicznych, czy też prawnych, która bezpiecznie dostarcza ładunki w wyznaczone miejsce. Co więcej, trwają również prace nad zdalnie sterowanymi statkami, jakie w najbliższej przyszłości będą przewozić towary, a obecność ludzi na pokładzie nie będzie już konieczna.
Podróżuj nowym modelem rurki
Pomysł Elona Muska dotyczący stworzenia systemu Hyperloop nie wydaje się już tak bardzo abstrakcyjny. Inwestorzy z różnych krajów na całym świecie chętnie tworzą konstrukcje podobne do rur, które transportują obiekty szybciej niż samoloty. Innowator z amerykańskiego przedsiębiorstwa SpaceX zasugerował, że pojazd Hyperloop może osiągnąć prędkość ponad 1 100 kilometrów na godzinę. Ludzie i ładunki transportowani w rurze o szerokości 1,35 metra mogliby zaledwie w ciągu 30 minut wzbić się w powietrze na wysokość ponad 600 km.
Nie musisz zatrzymywać się na tankowanie
Szyna umieszczona na drodze i tankująca samochody podczas jazdy już weszła do użycia. I nie jest to przykład z kosmosu. Takie „stacje paliw” można spotkać w Norwegii. Zelektryfikowana droga może automatycznie zasilać zarówno samochody, jak i ciężarówki. To innowacyjna metoda z pewnością rozprzestrzeni się na całym świecie, ponieważ rozwiązuje wiele problemów środowiskowych.
Zapomnij o stacjach benzynowych
W 2027 r. samochody elektryczne prawdopodobnie nie będą już uważane za symbol statusu majątkowego. Takie pojazdy oraz infrastruktura ich ładowania staną się częścią naszego codziennego życia.
„Wraz z rosnącą świadomością w zakresie ochrony środowiska, zwiększy się również popularność samochodów elektrycznych. Kiedy podaż wzrośnie, aby zaspokoić popyt, a konkurencja obniży ceny, samochody elektryczne staną się najlepszym rozwiązaniem, z którego większość społeczeństwa będzie korzystać na co dzień”, dodaje Vitali Eremenco.