Kiedy mówimy o możliwościach dostawy towarów z Europy do krajów WNP, w pierwszej kolejności myślimy oczywiście o transporcie drogowym. Stanowi on ponad połowę całego ruchu towarowego na danym kierunku. Wraz z rozwojem infrastruktury, zwiększoną konkurencją i niższymi stawkami na transport drogowy, jego udział stale rośnie. Czy oznacza to, że transport kolejowy z Europy jest reliktem, którego los pozostaje na marginesie historii przewozów towarowych, czy też ten sposób dostawy mimo wszystko utrzyma się w trendzie? Aby zrozumieć rolę, jaką kolej odgrywa dziś w logistyce, zwróciliśmy się do Dmitrija Pokhodenko, eksperta z grupy kapitałowej AsstrA-Associated Traffic AG ds. transportu kolejowego.
Czy w warunkach, w których dla Klienta liczy się przede wszystkim uniwersalność i elastyczność usług, transport kolejowy znajduje się na straconej pozycji, czy też jest to jedynie błędne wrażenie?
W transporcie kolejowym również istnieje możliwość wyboru rodzaju taboru w zależności od specyfiki towarów. Na przykład w przypadku ładunków przewożonych na paletach wykorzystywane są wagony kryte – odpowiednik ciężarówki-plandeki w transporcie drogowym. Kontynuując poszukiwanie wspólnego mianownika z transportem drogowym, wagon-gondola to analogia wywrotki, służącej do transportu piasku lub węgla, czy też sprzętu. Do przewozów ładunków płynnych, takich jak soki, mleko, paliwo, czy też produkty chemiczne, używane są cysterny. W kontenerach transportowane są niemal wszystkie rodzaje ładunków, niemniej w niektórych przypadkach wymaga to uzgodnienia szczegółów transportu z właścicielem taboru i koleją. Istnieje również specjalistyczny tabor służący do transportu niektórych grup ładunków, np. do transportu stali w kręgach coilmulda lub zbóż. Dlatego też nie warto rezygnować z opcji transportu kolejowego wyłącznie dlatego, że zlecenie wydaje się niestandardowe.
Jeśli mówimy o kwestiach organizacyjnych, co wybierają Klienci: taniej czy szybciej?
W ostatnich latach zmieniła się polityka taryfowa na rynku transportu kolejowego na trasie z Europy do krajów WNP. Przewozy nie zawsze się opłacają. Zwłaszcza na krótkich dystansach. Po wielu kryzysach, w wyniku których stawki za transport drogowy spadły, wzrosły taryfy za transport kolejowy. Ceny ustalane są raz w roku, a zmiany kwartalne możliwe są wyłącznie po przeprowadzeniu analizy pod kątem zmian kursu franka szwajcarskiego. Dana stabilność cen nie sprzyjała przewozom towarowym, ponieważ średnia stawka była wyższa niż w przypadku transportu drogowego. Ponadto podstawowym wymaganiem współczesnego Klienta jest nie tylko cena, ale także szybkość. Realizacja transportu kolejowego w takim samym czasie jak transportu drogowego nie zawsze jest możliwa.
Z drugiej strony opcja transportu po szynach jest optymalnym rozwiązaniem w wielu przypadkach. Po pierwsze, jeśli w grę wchodzą znani producenci ze stabilnym i dużym przepływem surowców. Z reguły posiadają oni drogi dojazdowe do punktów produkcyjnych, a składy pociągów wysyłane są regularnie zarówno do Europy, jak i do krajów WNP.
Po drugie, dostawy ładunków ciężkich transportem drogowym podlegają pewnym limitom - 20-22 tony do krajów WNP i 25 ton do UE. Ładunki przekraczające wskazane gabaryty uważane są za ładunki ciężkie. W transporcie kolejowym nawet 50, 60, czy 70 ton to standardowy ładunek. Ładowność wagonu krytego wynosi do 68 ton, platformy – nawet do 71 ton. W przypadku wykorzystywania przenośników do transportu ponadgabarytowego, na szynach można przetransportować nawet do 240 ton. Dlatego, jeśli Klient chce przewieźć ciężki ładunek w ramach jednego transportu, w pierwszej kolejności oferujemy przede wszystkim transport kolejowy.
Jeśli chodzi o wymiary ładunku, w tej kwestii kolej również napotyka utrudnienia w porównaniu z transportem drogowym. Ładunki ponadgabarytowe w transporcie drogowym mieszczą się w granicach wymiarów ładunkowych standardowych w transporcie kolejowym.
I wreszcie trzeci wariant, gdzie wybór kolei jest w pełni uzasadniony - transport kombinowany. Moim zdaniem jest to najbardziej aktualny schemat logistyczny dla transportów z Europy do krajów WNP, zarówno pod względem elastyczności oferty dotyczącej trasy, jak również w kwestii cen. Ładunek jest transportowany ciężarówkami do granicy z Polską, następnie ma miejsce przeładunek do kontenerów, wagonów i dostarczany jest pociągiem do odbiorcy końcowego. Zaletą transportu kombinowanego jest to, że łączy on najlepsze atuty transportu drogowego i kolejowego. Pierwszy z nich stawia na szybkość, lecz jest mniej atrakcyjny pod względem ceny, natomiast kolej wyróżnia się atrakcyjną ofertą cenową i pełnym bezpieczeństwem transportu, dlatego też schemat kombinowany jest dobrym wyjściem w wielu sytuacjach.
Rada dla Klientów, którzy dopiero planują transport kolejowy?
Realizując przewozy z UE do krajów WNP należy pamiętać o różnicy w szerokości torów i uwzględnić w związku z tym czas na przeładunek. Wyjątkiem są przewozy kontenerowe, kiedy kontener z jednej platformy jest bezpośrednio przemieszczany na drugą. Czas przekroczenia granicy wraz z przeładunkiem wynosi maksymalnie od 2 do 4 dni. Terminy wahają się jednak w zależności od sezonu i ruchu na terminalach załadunkowych na granicy.
W przypadku, kiedy nie ma wystarczającej liczby wagonów do przeładunku, ładunek pozostaje w tym samym wagonie, w którym został przywieziony i czeka na przeładunek. Taki postój jest płatny, przy czym koszty rosną z każdą godziną. Warto zauważyć, że w ostatnim czasie sytuacja na większości przejść granicznych wyraźnie się ustabilizowała i proces przeładunku przebiega bez zakłóceń. System mandatów jest dość srogi, ponieważ każda awaria czy też niespójność blokuje ruch na kolei. Z drugiej strony realizatorzy transportu kolejowego dążą do tego, aby unikać takich sytuacji i dlatego też stale doskonalą infrastrukturę.
Jeśli transport ładunku wymaga specjalistycznego wagonu czy platformy, warto zaplanować transport kolejowy wcześniej. Tego typu wagony są z reguły rezerwowane z dużym wyprzedzeniem i oczywiście można „wskoczyć do ostatniego wagonu”, jednak Klient raczej nie będzie zadowolony z takiego rozwiązania.
Podsumowując, jeśli Klient AsstrA chce przewieźć ładunek z Europy do krajów WNP, specjalista z grupy kapitałowej zadaje trzy podstawowe pytania: Czy ładunek jest ciężki? Czy jest to stałe zlecenie? Czy czas dostawy jest regulowany? Jeśli odpowiedź brzmi „tak”, wówczas transport kolejowy jest najlepszym rozwiązaniem.