Na pierwszy rzut oka dostawa z Chin do Rosji przez Polskę brzmi kuriozalnie. Jednak, gdy w grę wchodzi transport multimodalny, a czas tranzytu to kluczowy warunek Klienta, specjaliści oferują alternatywne trasy przejazdu.
Od marca do maja tego roku zespół AsstrA realizował projekt kolejowy z chińskiej stacji Xian do Centralnego regionu ekonomicznego Rosji. 34 kontenery ze sprzętem AGD przejechały przez przejścia graniczne Dostyk-Alashankou do Sławkowa i Małaszewicz. Stąd towar przeładowano na ciągniki kontenerowe, które wraz z przygotowanymi dokumentami udały się na odprawę celną do rosyjskiego Briańska, a następnie do odbiorcy końcowego.
Irena Topalova
– Dla Klienta głównym kryterium przy wyborze sposobu i trasy dostawy był czas transportu. Bez dwóch zdań szlak kolejowy z Chin bezpośrednio do Rosji jest krótszy i tańszy. Natomiast pod względem czasu dostawy często przegrywa z połączeniem przez Polskę – zaznacza Irena Topalova, spedytor działu kolejowego w AsstrA dla regionów UE i Chin.
W ostatnich miesiącach pociągi na granicy chińsko-mongolskiej w Erenhot tygodniami stały w kolejce do przeładunku. Tak znaczące opóźnienia były dla Klienta nie do przyjęcia. Dlatego eksperci AsstrA podjęli decyzję o wysłaniu ładunku przez Kazachstan i przejście graniczne Dostyk-Alashankou.
Dzięki relacjom partnerskim z agentem stacji chińskiej Klient AsstrA otrzymał 10 ekskluzywnych miejsc w pociągu kursującym na trasie Xian-Sławków. Czas tranzytu skrócił się o 3-4 dni, ponieważ dotąd sięga szeroki tor. Dzięki temu nie było potrzeby przeładowywania kontenerów. Aby zredukować koszty, kolejne ładunki przeszły przez Małaszewicze.
Vladislav Martin
– Czas tranzytu z Chin do Rosji przez Polskę trwa o 10-20 dni krócej niż bezpośrednio do miejsca docelowego. Wynika to z faktu, że ruch towarowy do UE jest większy niż do Federacji Rosyjskiej. Dlatego w pierwszej kolejności odprawiane są pociągi właśnie w tym kierunku – wyjaśnia Vladislav Martin, kierownik działu kolejowego w AsstrA dla regionów UE i Chin.