Precyzja, koncentracja i uwaga to cechy zawodowego łucznika. Ten sport jest często określany jako „sztuka” użycia łuku i strzał. Pomimo potencjalnego zagrożenia łucznictwo jest popularnym sportem zawodowym i rekreacyjnym w Korei Południowej, USA, Chinach i Włoszech. Proces uważnego przewidywania trajektorii lotu strzały przy jednoczesnym dostosowywaniu się do czynników zewnętrznych, aby trafić do celu, jest procesem podobnym do organizacji transportu. Mocne zaplecze treningowe i dobre przygotowanie psychiczne to klucze do podejmowania skutecznych i trafnych decyzji.
Nikita Shevchenko, spedytor drogowy w dziale Europy Środkowej w AsstrA, dołączył do zespołu w 2017 r. Zaczynał jako asystent, a już w 2020 r. stał się najlepszym spedytorem firmy. W 2008 r. zajął się strzelectwem kulowym, natomiast rok później otrzymał II kategorię sportową. Po zakończeniu kariery strzeleckiej z powodów zdrowotnych Nikita odkrył łucznictwo.
Nikita Shevchenko
– Strzelanie z broni palnej wiążę się z konkretnymi wymaganiami zdrowotnymi. Na podstawie ostatniego badania lekarskiego nie pozwolono mi dalej uprawiać tego sportu. Nie chciałem, aby moja podróż strzelecka tak się skończyła. Trening łuczniczy odbywał się w sąsiedniej hali, więc postanowiłem spróbować swoich sił – komentuje Nikita Shevchenko.
Po pięciu miesiącach ciągłego szkolenia Nikita zdobył kwalifikacje mistrza łucznictwa na Białorusi. W 2016 r. jako członek kadry narodowej juniorów zajął 5 miejsce w mistrzostwach Europy. Po dołączeniu do AsstrA zrobił przerwę, aby skupić się na wykonywanym zawodzie. W 2020 r. ponownie zaczął trenować i po 6 miesiącach zdobył mistrzostwo kraju.
– Praca spedytora wymaga odpowiedzialności i odporności na stres. Umiejętność zebrania się w sobie i spokojnej oceny sytuacji pomaga w znalezieniu rozwiązań nawet z sytuacjach bez wyjścia – mówi Nikita Shevchenko. – Zdobyte doświadczenie w AsstrA poprawiło moje wyniki w strzelaniu z łuku pomimo przerwy w tym sporcie. Rozsądnie przyglądam się okolicznościom oraz podejmuję spokojne i wyrachowane decyzje. Przecież 70% przygotowań do zawodów łuczniczych to treningi psychologiczne.