Pandemia Covid-19 odcisnęła swoje piętno na wielu branżach. Szczególnie ucierpiały sfery związane z turystyką, hotelarstwem, gastronomią. Natomiast sektor logistyczny utrzymuje umiarkowaną pozycję na rynku, ponieważ koronawirus stwarza nowe możliwości dla branży TSL.
Według Personnel Service, spółki zajmującej się rekrutacją pracowników, logistyka jest jedną z branż, której pracownicy nie muszą obawiać się masowych zwolnień. Co więcej, specjaliści uważają, że w danym zakresie działalności wzrośnie zatrudnienie. Gdy wiele sektorów takich jak hotelarski, turystyczny czy gastronomiczny stanęło w miejscu, producenci produktów spożywczych, kosmetycznych i medycznych pracowali pełną parą. Wpłynęło to na większe zapotrzebowanie na transport i organizację optymalnych oraz najkrótszych tras przejazdu.
Pandemia spotęgowała również rozwój rynku e-commerce. Poprzez wprowadzone restrykcje rządowe i ograniczenia związane z dokonywaniem zakupów w sposób tradycyjny trend ten zyskuje coraz więcej zwolenników. Wielu konsumentów zrezygnowało z utartych nawyków i przerzuciło się do sieci. Do tej pory sprzedaż online największą popularnością cieszyła się w okresie świątecznym czy corocznych największych akcjach rabatowych jak Black Friday czy Cyber Monday. To z kolei przyczyniło się do zwiększonej liczby przewozów.
Branża transportowa stoi przed nie lada wyzwaniem. Możemy zauważyć jak rozwija się logistyka krajowa, która skupia się na przewozach w obrębie kraju oraz transporcie na krótkich trasach. Dotyczy to branży e-commerce i e-handlu. Według raportu pt. „Global State of the Consumer Tracker” stworzonego przez Deloitte, polscy Klienci nie wrócili do nawyków zakupowych sprzed pandemii. Większą uwagę zwracają na odległość od sklepu niż ceny produktów co przekłada się na sukces małych, miejscowych firm. Koronawirus przewartościował konsumencki system wartości. Według ankietowanych Deloitte 53% Polaków skłonnych jest do zaopatrzania się w produkty polskie, nawet jeżeli ich cena jest wyższa.
Należy spodziewać się skracania łańcuchów dostaw, a co za tym idzie wzrostu lokalnej i europejskiej wymiany handlowej. Być może pojawi się zapotrzebowanie na przeniesienie magazynów bliżej Polski lub zwiększenie powierzchni magazynowych ze względu na potrzebę zbierania zapasów. Wpływ na to mogą mieć nowe regulacje prawne.
Stopniowe odcinanie dostaw od Chin może spowodować rozkwit gospodarczy krajów europejskich. Wpłyną na to wprowadzane ograniczenia, a także zmniejszanie ilości paczek z Azji. To kolejna szansa na rozwój małych i średnich firm między innymi w Polsce.
Od początku pandemii polscy przewoźnicy prężnie realizują krajowe i międzynarodowe zlecenia transportowe. Częstotliwość przejazdów wewnątrz kraju można porównać z sytuacją sprzed pandemii. W kwietniu 2020 INELO, twórca systemu telematycznego GBOX do koordynowania ruchu samochodów ciężarowych, sporządził raport odnośnie wpływu wirusa na firmy logistyczne. Wynika z niego, że polscy przewoźnicy szybko dostosowywali się do dynamicznej sytuacji na rynku.
„Aby zoptymalizować koszty i utrzymać płynność przejazdu niezbędna jest digitalizacja branży logistycznej. Właściwe planowanie tras pozwoli na zwiększenie rentowości przedsiębiorstw. Zmiany w zachowaniu konsumentów, a także zmiany technologiczne i cyfryzacja odmienią wizerunek branży, a skorzysta na tym lokalny biznes”, zaznacza Country Manager dla regionu Polski z AsstrA, Mariusz Borkowski.