Początek roku dla grupy kapitałowej AsstrA rozpoczął się wygraną w przetargu zorganizowanym przez światowego producenta w przemyśle samochodowym. Trasa przewozu przyszłego kontraktu biegnie ze Stanów Zjednoczonych do Rosji. Wymagania Klienta dotyczące firmy transportowej obejmowały znajomość rynku logistycznego regionu, poziom usług, przystępne rynkowo stawki oraz dostępność magazynu w pobliżu zakładu.
Współpracując z gigantem samochodowym, którego historia rozpoczęła się na początku XX wieku, nie ma miejsca na błędy. Dlatego na początku projektu konieczne było przeprowadzenie testowego transportu na najwyższym poziomie, aby potwierdzić jakość usług przed rozpoczęciem regularnej współpracy. Specyfika amerykańskiego rynku usług transportowych różni się od rynku w Europie i krajach WNP. Dlatego też w ramach kontraktu części samochodowe w ilości 15 000 sztuk zostały dostarczone pośrednio przez magazyn z USA do Rosji.
Pierwszy etap polegał na odbiorze ładunku u nadawcy i dostarczeniu do magazynu. Nadawcy ładunków często działają na zasadzie „pick and drop”. Ciężarówka przyjeżdża na załadunek, zostawia naczepę, a ciągnik wraca dopiero po załadowany towar. Następnie części są przeliczane, przepakowywane, etykietowane i dostarczane kontenerem do odbiorcy.
Inaczej sprawy wyglądają w magazynach amerykańskich. Braki towarowe lub inne rozbieżności powinny zostać zweryfikowane na miejscu.
„Na etapie przetargu pojawiły się problemy ze znalezieniem odpowiedniego magazynu w USA. Trudność polegała na starannym przeliczeniu i oklejeniu każdego szczegółu. Po licznych odmowach nie było żadnej nadziei. Jednak dzięki biurze AsstrA w Nowym Jorku i zaufanemu agentowi znaleźliśmy rozwiązanie. Wybrany magazyn w Detroit został osobiście sprawdzony przez zespół AsstrA przed rozpoczęciem pracy”, – komentuje Trade Lane Manager działu kontenery USA Ekaterina Zlatoustovskaya.
Na etapie budowania relacji z Klientem decydująca rolę odegrała obecność AsstrA w USA, ponieważ rynek amerykański jest zamknięty dla prowadzenia działalności przez firmy zagraniczne. Własne biuro, posiadanie niezbędnych licencji oraz kont przez przewoźników są gwarancją bezproblemowej pracy wewnątrz rynku i kontroli biznesu w jednej strefie czasowej.
„AsstrA prowadziła negocjacje z Klientem przez trzy lata. Za trzecim razem udało się wygrać w przetargu. Zawarcie umowy poprzedzały pięciomiesięczne przygotowania. Były to spotkania z nadawcą i odbiorcą w USA i Rosji, audyt amerykańskiego magazynu, wyjazd do „miasta silników” oraz wstępna dyskusja na temat procedur dostawy. Zaufanie takich Klientów otwiera drzwi do amerykańskiego przemysłu samochodowego i utwierdza innych graczy, że AsstrA jest zaufanym partnerem – zaznacza Nikolaj Krokun, kierownik działu AsstrA Automotive Logistics.